Folia, plastikowe kubły a nawet kanapy. To można znaleźć na dzikich wysypiskach śmieci. W gminie Jawornik Polski jest ich co najmniej kilka i jak zarejestrowały nasze kamery wciąż przybywa na nich nowych śmieci Gminni urzędnicy nie widzą problemu bo jak mówią ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach realizują. Ich zdaniem śmieci podrzucane są na działki prywatne a to wykracza poza ich kompetencje.
W starych i nowych stertach śmieci można znaleźć wszystko: pojemniki, wersalki czy plastikowe butelki. Takich miejsc w gminie Jawornik Polski jest więcej. Takie wysypiska to realne zagrożenie ekologiczne dlatego wielu przyrodników i ekologów alarmuje zarówno do władz gminy o zajęcie się problemem jak i do mieszkańców, którzy zamiast segregować śmieci wyrzucają je do lasu.
Przedstawiciel urzędu gminy w Jaworniku Polskim tłumaczy, ze samorząd realizuje ustawę - postawił nawet dodatkowe pojemniki do segregacji śmieci. Obiecał także zająć się problemem dzikich wysypisk śmieci. Dzikie wysypiska śmieci to problem pokoleniowy, bo wiele odpadów rozkłada się nawet przez kilkadziesiąt lat. Największym utrapieniem dla środowiska naturalnego jest plastik, który rozkłada się kilkaset lat. Jednorazową plastikową reklamówkę produkuje się w sekundę, używa średnio przez 25 minut, a rozkłada się do 450 lat.
Źródło: http://rzeszow.tvp.pl/19267739/gminny-problem-dzikich-wysypisk